poniedziałek, 17 czerwca 2013

#5.Uzależnienie?

 Hej! W dzisiejszych czasach jest mnóstwo ludzi, którzy bez internetu nie wyobrażają sobie życia. W sumie, to mogę powiedzieć, że jestem jedną z nich, choć nie zawsze. Komputer czy laptop bez internetu staje się bezużyteczny, nie oszukujmy się. Tak jest. Uważam, że 90% młodzieży po przyjściu z placówki edukacyjnej powszechnie zwanej "szkołą" włącza komputer, lub przez telefon loguje się na rozmaitych serwisach społecznościowych takich jak facebook czy twiter. W sumie to takie serwisy są pożyteczne i dobre, ponieważ masz ułatwiony -mimo, że wirtualny, ale zawsze jakiś- kontakt ze znajomymi czy przyjaciółmi.

   Uważam, że nie jestem osobą specjalnie od tych spraw uzależnioną. Mam konto na facebook'u, ale przecież to o niczym nie świadczy :) Wolę spotkać się ze znajomymi, zrobić "wypad na miasto" czy pójść do kina. To o niebo lepsze. Trzeba jednak mieć znajomych, którzy lubią i mogą wychodzić i się spotykać co nie zawsze się sprawdza. Ale czasem, kiedy mamy "doła" łatwiej jest się wyżalić komuś pisząc, niż z nim rozmawiać "face to face".


  
  Internet często też pozwala nam nawiązać dalekie znajomości. Znajomości z osobami, których nie widzieliśmy tak normalnie. Tak zwane internetowe znajomości. To też jest fajna sprawa. Związki na odległość i te sprawy. Jeśli ktoś lubi, to dlaczego nie? Uważam jednak, że jeśli piszemy się już na coś takiego, to należy bardzo uważać i za bardzo się ty nie przejmować i nie traktować tego na poważnie. Bywa czasem, że jesteśmy rozczarowani po spotkaniu, że ta osoba, która siedziała po drugiej stronie nie jest tą za jaką ją uważaliśmy do tej pory. Dlatego osobiście uważam, że takie znajomości należy bardziej brać na sucho niż się tak strasznie na nie "napalać".

 W tytule postu pojawia się sformułowanie "noł lajfy". Tak teraz -przynajmniej w moim środowisku- określa się osoby, które siedzą na facebook'u 24h. Nie wychodzą z domu, nie są towarzyskie, nie lubią ludzi, są antyspołeczne. Noł lajf, czyli człowiek, który nie ma życia. Jest tak uzależniony od internetu,  "pilnuje 
facebook'a" przez cały czas.

  Internet to fajna rzecz, ale wszystko z umiarem. Proszę o pomysły na kolejne posty i o wypowiedzenie się na temat internetu w komentarzu! :)


6 komentarzy:

  1. Z całą pewnością jestem uzależniona od internetu, jestem noł lajfem i pilnuję facebooka. To co robię daje mi szczęście, więc to chyba nie zbrodnia ? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety coraz częściej mówi się o różnego rodzaju uzależnieniach i myślę, że czasami po prostu warto jest z tym problemem udać się do psychologa. W sumie całkiem niedawno ja również byłam po poradę w https://www.terapiapoznan.pl/terapia-uzaleznien/ i myślę, że warto jest odwiedzać ten gabinet psychologa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście jest to nie lada problem i musimy takiej osobie jak najszybciej pomóc. W sumie ja również chcę powiedzieć, iż udanie się do psychologa https://dominikhaak.pl/ będzie bardzo dobrą opcją.

    OdpowiedzUsuń